Forum Legion Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Humor   ~   Dowcipy!
Viktus
PostWysłany: Sob 13:20, 10 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


Tu się prosze wypowadać o jednej rzeczy:

DOWCIPACH

Troche śmiechu nikomu nei zaszkodzi, oto moje dowcipy:

Zorro idzie do kochanki...
No i nagle ktoś puka do drzwi, Zorro przerażony, że to mąż kochanki wrócił do domu szybko wyskakuje przez okno pod którym zostawił konia aby móc bespiecznie na nim uciec.
Kochanka otwiera drzwi a tam stoi koń Zorra i mówi:
-Powiedz Zorro, że jestem na klatce schodowej bo deszcz pada.


Zając z Niedźwiedziem piją w barze, no i piją, i Zając się odzywa:
-ej ty, Niedźwiedź, weź ty mnei nei bij, dobra? zawsze jak wracamy z picia mnie bijesz..
-no dobra...spoko, dziś cię nei uderze, obiecuje!
-dzięki...

No i piją dalej, późno w nocy wracają pijani do domów...

Rano Zając budzi się cały posiniaczony i obolały...idzie do Niedźwiedzia:

-Hej ty! miałeś mnei nei bić dzisiaj!
-no miałem miałem...przepraszam cię, naprawde się starałem. Przeklinałes mnie i moją żone, wyzywałeś mnie od pajaca a ją od dziwki no a ja nic. Potem zacząłeś jeździć po mojej całej rodzinie, no a ja nic. Pamiętałem aby cię nei bić...ale jak zacząłeś gadać, że mój miód jest niedobry to nie wytrzymałem!

Dwóch wariatów rozbraja bombę..
A jak wybuchnie?- pyta się jeden
-Nic nie szkodzi, mam drugą...

Jedzie Baca furmanką. Zatrzymuje go patrol policyjny.
- Dzień dobry, poproszę kartę pojazdu i uprawnienia do prowadzenia furmanki... Oooo widzę, że Baca spożywa alkohol w pojeździe?
- Eeee, nieee, Panie władzo, nie spożywam.
- Taaaak, a ta butelka to co? Przecież to alkohol!
- Taaa, nieee, to nie alkohol, to sok z banana!
- Taaak, jasne, daj no Baco, sprawdzimy.
Policjant popija, smakuje i mówi:
- No Baco, rzeczywiście to nie alkohol! Dokumenty ok, więc szerokiej drogi życzę.
Na to Baca:
- Noooooo, wio banan!


- Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...


Kubańczyk, Szkot, Irlandczyk i Polak jadą pociągiem. W pewnym momencie Kubańczyk wyjmuje cygaro. Najlepsze, prosto z Kuby, warte kupę szmalu. Podpala je, bierze jednego macha i wyrzuca przez okno.
- Co robisz? - dziwą się pozostali.
- Jestem Kubańczykiem, w moim kraju jest mnóstwo takich cygar, mogę sobie pozwolić na to.
Mija trochę czasu.
Szkot wyjmuje butelkę pięćdziesięcioletniej szkockiej Whisky, cudowny kolor i aromat, oczywiście cena również odpowiednia.
Nalewa sobie pół szklaneczki i również wyrzuca resztę przez okno.
Wszyscy oczywiście zdziwieni, Szkot odpowiada:
- W moim kraju takiej whisky pod dostatkiem, gdzie się człowiek nie odwróci tam mnóstwo takich butelek.
Ponownie mija trochę czasu.
Wstaje Irlandczyk i wyrzuca Polaka przez okno.






Trzech turystów: Polak, Szkot i Niemiec wybrało się w Alpy na wycieczkę.
Niestety z powodu złej pogody wszyscy zaginęli, ratownicy po kilku tygodniach przerwali poszukiwania i w gazetach pojawiły się nekrologi.
Wkrótce w jednej z redakcji dzwoni telefon i z Hawajów odzywa się Niemiec z prośbą o anulowanie jego nekrologu!
Redaktor gazety krzyczy:
- Ty żyjesz!! Jakim cudem??
Niemiec opowiada:
- Zamarzliśmy i powędrowaliśmy wszyscy do Św. Piotra, który zatrzymał nas u wejścia do Bramy Niebieskiej i powiedział że jeszcze jesteśmy za młodzi żeby umrzeć, więc jeżeli Ubezpieczenie pokryje koszt 500 euro, może nas wysłać z powrotem na ziemię. Złapałem za telefon, porozmawiałem z moim agentem, zapłacił, a ja zażyczyłem sobie żeby wylądować na Hawajach. No i mam wakacje!
- Ale co ze Szkotem i Polakiem???
- Jak ich ostatnio widziałem, Szkot targował się o cenę, a Polak wysyłał papiery do ZUS-u...


Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie:
- ....ooo God, it's wonderfuuuuul.....
- ....ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar....
- ....gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- ....o kurwa, ja pierdoooooleeee


W przedziale pociągu jedzie Polak, Rusek, Francuz, matka z córką. Po pewnym czasie pociąg wjeżdża w tunel. W ciemności słychać cmok i trzask.
Oto co myślą sobie osoby w przedziale:
Matka: Ale mam porządną córkę, któryś ja pocałował, a ona go w pysk...
Córka: Ale mam głupią matkę, frajer ja pocałował, a ona go w pysk...
Francuz: Ale mi się udało, pocałowałem ją, a w pysk dostał kto inny...
Rusek: Co jest? Najpierw mnie całują, a potem biją...
Polak: Wy się tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpie***lę!


No..to tyle odemnie, jeśli znacie jakieś dowcipy to zamieście prosze, pośmeijemy się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[P]Evi
PostWysłany: Nie 4:05, 11 Mar 2007 
Dowódca Pretorii


Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


<Tom> Ej, wytłumacz mi o co biega. Dzwoni moja dziewczyna i składa mi życzenia. Powaliło ją czy jak? Urodziny mam w październiku a imieniny w grudniu. Dzisiaj jest jakieś święto?
<GK> 23.06 - Dzień Ojca
<Tom>...
<Tom>o ja pierdolę...
<Gk> Wszystkiego najlepszego stary! )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]Elingar
PostWysłany: Nie 10:52, 11 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3


hahaha Evi jak przywali to ja pierdole; zajebiste

ps zacznij grac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucius
PostWysłany: Nie 11:06, 11 Mar 2007 
Generał


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Policji


Siedzi sobie Saddam jeszcze za czasów jak rządził Irakiem. Dzwoni telefon, odzywa się mocno pijany Polak:
Saddam- Tak słucham?
Polak- Tu Heniek z Polski! Wiesz co? Wypowiadam ci wojne!
S- Mi? A kto będzie z toba walczył?
P- No ja, szwagier, mój kumpel i ojca też sie namówi.
S- Tak? A ja mam 180 tys. lekkiej piechoty, ciężki sprzęt, czołgi i samoloty.
P- To poczekaj ja sie zara odezwe.
Po chwili znowu dzwoni telefon:
S- Tak słucham?
P- Wiesz co? Też zorganizowałem ciężki sprzęt!
S- Tak? A jaki?
P- Mamy dwa kije do bejsbola, łopatę i kosiarkę spalinową
S- Za to ja od czasu naszej ostatniej rozmowy zakupuiłem wyrzutnie rakietowe i zorganizowałem dodoatkowe 20 tys. wojska.
P- Poczekaj, musze obgadać taktyke
Po dłuższej chwili znowu dzwoni telefon, w słuchawce jeszcze bardziej schlany głos:
P- Wiesz co Saddam zapomnij o tej wojnie
S- Czemu?
P- Gadałem z bratem i mnie przekonał, że nie możemy mieć z tobą wojny....
S- A co ci powiedział?
P- Że raczej nie starczymy z żarciem dla 200 tys. jeńców...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktus
PostWysłany: Nie 23:00, 11 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


hahahaha, dobre Lucius, dobre....ale się uśmiałem...

PS: dodajcie edcjią kolejne dowcipy:

Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzieć przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myslą:
- "Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!".
I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
- Ano, wytrzymam... - odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakis facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
- Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakis facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
- Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakis facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem i proponują: - Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
- Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpier****! - odpowiada Iwan.


Bóg zesłał na ziemię Dziewicę Orleańską
1 dnia dziewica dzwoni do Boga i mówi:
- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się palić.
2 dnia:
-Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się pić.
3 dnia:
- Tu Orleańska...


Do lekarza przychodzi facet:
- Panie doktorze od kilku dni mam ten sam koszmarny sen: po pokoju goni mnie teściowa z krokodylem. Nie mogę zapomnieć tego śmierdzącego oddechu, koślawych żółtych zębów...
- No, to faktycznie wygląda bardzo groźnie - przerywa lekarz.
- No właśnie. A krokodyl wygląda jeszcze groźniej.


Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak sie dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala a ONA taka zimniutka...


Karol i Hela spędzają powtórny miodowy miesiąc, na uczczenie 40tej rocznicy ślubu. Lecą sobie do Australii. Nagle głos pilota :
- Drodzy pasażerowie, silniki odmówiły posłuszeństwa. Możemy lądować awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobieństwo że ktoś nas odnajdzie jest równe zeru. Dziękujemy za wyrozumiałość.
Karol drapie sie w głowę i mówi do Heli:
- Kochanie opłaciłaś rachunki za mieszkanie?
- Tak najmilszy, uregulowałam tuz przed wyjazdem.
- A za telefony ?
- Też zapłaciłam najdroższy.
Karol myśli, myśli, myśli...
- A ZUSy nasze popłaciłaś ?
- O Boże, kochanie na śmierć zapomniałam! Och dowalą nam karę!
Karol całuję ja tak jak nie całował od lat 30tu, śmieje się, wrzeszczy jak wariat:
- Przeżyjemy! Znajdą nas! Te skur***** znajdą nas, nawet na końcu świata!!!


Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszę!
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...




Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...


- Jak nazywa się blondynka z dwiema komórkami mózgowymi?
- W ciąży

Rozmawia dwóch adminów:
- Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer.
- Jest hakerem ?
- Nie, debilem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucius
PostWysłany: Pon 14:02, 12 Mar 2007 
Generał


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Policji


Noc. Satrsze małżeństwo leży w łóżku. Dziadzio czyta gazetę, babcia dzierga coś na drutach.
- Heniu a wiesz cooo...
- Co basiu?
- Weź przynieś mi no trochę alkoholu jakiego bo chce dokończyć szaliczek dla wnusi a coś oklapło jestem.
Dziadzio idzie do piwnicy. Piwnica zakurzona, od dawna nie sprzątana. Dziadek bierze pierwszą lepszą butelkę, czyta "KONIAK". Było bardzo ciemno, ale jakos dał radę, idzie na góre. Napili się z babcia raz, drugi. Nagle bierze ich ochota na dziki seks. Robia to na 15 sposobów, w końcu padają spoceni na łóżko:
- Heniu ty weź sprawdz co to było!
Dziadek zciera resztę kurzu:
"KONIAK* Nie może to dwie krople na wiadro wody"
* Wymowa: Końjak

Przychodzi ssman do żydów:
Z okazji świąt wielkanocnych dostaniecie po jajku!
Zydzi- HURA HURA
SS- Drutem kolczastym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucius
PostWysłany: Pon 14:07, 12 Mar 2007 
Generał


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Policji


Starszy Mafiozo na łożu śmierci rozmawia ze swoim synem:
- Synu, daje ci w godzine mojej śmierci złty pistolet. Niech ci dobrze służy...
- Weź, ojciec nie chce gnata, nie lubie pistoletów, daj mi złoty zegarek albo coś
- Synu. Kiedyś przyjdzie czas, że posiądzesz piękną kobietę, ożenisz się z nią. Przyjdzie czas, że wrócisz wcześniej z miasta i zobaczysz te kobiete z innym męższczyzną w łóżku. I co wtedy zrobisz? Spojrzysz na swój piękny złoty zegarek i powiesz: "Kochani wstawajcie już ranek!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[P]Evi
PostWysłany: Śro 22:23, 28 Mar 2007 
Dowódca Pretorii


Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Jasio wyslal list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na glos:
"Kochani dziadkowie, wczoraj poszedlem pierwszy raz do szkoly i mialem
godzine wychowawcza. Wychowawczyni powiedziala, ze musimy zawsze mówic
prawde wiec sie Wam do czegos przyznam. W te wakacje jak bylem u was to
zszedlem do piwnicy nasralem do sloja z kompotem i odstawilem z powrotem
na pólke. Jasio"
Dziadek skonczyl czytac, jebnal babke w ryj i mówi:
- A mówilem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzylo sie, zcukrzylo sie"!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gohul
PostWysłany: Czw 22:15, 29 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk


Żyd w drzwiach????
Judasz :D

znam tego w hoooy ale nie będe pisał bo zaraz bedzie bulwers :p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elor
PostWysłany: Czw 23:28, 29 Mar 2007 
Stalowy Generał


Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa


Evi ten gryps mnie rozjebal Very Happy hahaha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Legion Strona Główna  ~  Humor

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach