Forum Legion Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Humor   ~   Stare dobre gierki i rozmowy na ich temat
[L]As(Kyo)
PostWysłany: Nie 13:47, 18 Mar 2007 
Mówca plenarny


Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Viktus napisał:
teraz juz to iwem...to co opowiedziałem to moja PIERWSZA kampania...pierwszy raz grałem wtedy w Rome Total War, oczywiscie po samouczku. Więc kupe jeszcze rzeczy nei wiedziałem. Teraz już bym zrobił to mneij więcej jak ty mówisz. Byłem wtedy nienauczonym strategicznego myślenie w tej grze nupem. Teraz juz bym to całkiem ładnie zdobył. Mam tylko jeden kurcze problem...z władaniem niektórymi miastami. Niektóe dają mi pare tysiaków przychodu a niektóe ciągną po 500...albo nawet po 100 i to z mniejszym szczęściem. Budowałm areny i wszystko co podnosi szczęśliwość, mieszkańców było dużo i tak dalej. W końcu jak nei moge tego znieść, wycofuje kolejke budowy, rekrutów i opuszczam rzołnieżami miasto. Ustawiając podatki na full. Będzie bunt, ja zajme i pozabijam sporą część ludności....wtedy wraca do normy. Jest sposób by tego uniknąć? jeśli tak to powiedz bo ja mam z tym spory problem. Do tego nie mam zbytnio myśli by to zglłębiuć bo prowadze wojne na 6 frontach. Armie mam podzieloną a niektóe fronty mocno przetrzebione...złota zostało 200 tysiaków. Bardzo by mi się ta wiedza przydała wiec powiedz prosze jeśli wiesz. A co do blokowania portów to nei wiem czemu ale u mnei jest tak, że jak zablokuje to wróg nadal może statki budować...



No to tak...

Nie ustawiaj podatkow na max. Jesli zdobywasz jakas prowincje wybijajac ludnosc to po pewnym czasie NAPEWNO zacznal sie buntowac. Lepiej jest pomeczyc sie kilka tur z czerwoną buźką zaraz po zdobyciu miasta, gdy masz w poblizu jakies siły. Nie buduj tego co umozliwia zrobienie Olimpiady, Wyscigow czy innego syfu. To jest przeznaczone dla bardzo bogatych panstw (kolosalne potrzeby mieszkancow, czasem powoduja ze musisz ustawic CODZIENNE walki gladiatorow/wyscigi, a to jest straszne marnotractwo kasy. Lepiej buduj świątynie dajace bonusy do PRAWA i ZADOWOLENIA. Oczywiscie staraj sie miec w kazdym miesce kogos kto by nim dowodzil. Jesli dobrze bedzie mu szlo, to nawet gdy umrze, porzadek publiczny zostanie mniejwiecej zachowany. Maksymalne podatki ustawiaj tam, gdzie masz na minimalnych okolo 200% porzadku publicznego. Jesli nawet na minimalnych podatkach masz czerwien to ustaw wiekszy garnizon w miescie, badz staraj sie wywolac epidemie jakiejs choroby (przerzedzi buntowników, a zmeczeni chorobami nie beda chcieli walczyc przeciwko wielkiemu imperium). Jak to zrobic? Wyburz wszystkie budynki, ktore daja % do "Higieny" czy jak to tam mialo (nie mam zainstalowanej gry wiec teraz nie sprawdze) i czekaj. Oczywiscie przed tym wyprowadz z (calej) prowincji najlepsze jednostki i GENERALOW. Jesli ludzie i tak sie zbuntuja zajmij osade wybijajac obroncow podczas otwartej bitwy, badz czekajac az sami sie poddadzą.
Podczas pierwszego przejecia miasta nie wybijaj ludnosci. Jesli znow sie zbuntuja, wtedy zniewol ludnosc. JESLI dojdzie do tego trzeci raz...wybij. Buntownicy nie moga zyc w Rzymie.


Czasem zaluje ze nie ma opcji ukrzyzowania buntownikow..



Jeszcze jedno slowo o przywodcy i nastepcy frakcji...


Staraj sie by to ONI dowodzili zwycieskimi armiami. Gdy wygrywaja bitwy zyskuja na autorytecie, przez co armie bez dowodcow nie beda sie buntowac i przechodzic na strone wroga, a ludnosc miast zawsze bedzie kipiała zielenią....






PS


wejdz na irc kanal #imperiuml2 i pogadamy jak bede "żył"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktus
PostWysłany: Nie 16:00, 18 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


no więc małe sprostowanie. Kiedy podpijam jakieś miasto pwrogowi to je przejmuje, nei zabijam ani nic. Robie to TYLKO w swoich miastach z czerwoną buźką i niskimi podadtkami. Dzięki za rady, będą bardzo pomocne. Areny mam wyburzyć? niby kase zabieraja ale poprawiaja zadowolenie. Aby budować Świątynie musze poczekać na wzros ludności bo je zawsze buduje...NIE ustawiam w ŻADNEJ prowincji podatków na max..czy nawet na ,,wysoki" poziom. Robie to w tych osadach które są niezadowolone i mało dają. Wycofuje jednocześnie wtedy wojska z nich i czekam aż się zbudntuje. Potem zajmuje je i wybijam ludność. Jednak zastosuje się do twoich rad. Druga sprawa o mirc'u to taka, że niby mam zainstalowanego ale ni jak nie umiem z niego korzystać. Szukałem cośtam kanałów ale zbytnio nie mam wiedzy jak to robić/szukać..ogólnie korzystać. Jestem w takich sprawach straszny nup. Czytałem na forum alka o tym, na naszym ale ni ja nie łapie.
PS: kiedy (oprócz robienia zasadzek) wykorzystywać harcowników najlepiej? w bitwach jak ich ustawie na tyłach (albo łuczników) to jak dojdzie między wojami do starcia to oni swoich ostrzeliwóją. Próbowałem ich wykorzystywać do męczenia wroga ale wymaga to sporo energii i uważam, że to niepotrzebne bo co może zmienić śmierć 50, albo nawet 100 rzołnieży wroga? moi wojowie wybiją ich w pare minut przy małych stratach. Używałem ich do robienia zasadzek i tam się najlepiej sprawdzają, razem z wojami (najlepiej jakimiś gladiatorami) i konnicą robią niezłe zamieszanie podczas zasadzek. Do obrony fortów, wiosek i miasteczek (wszystkiego z drewnianym murem) wogóle też ich nie używam bo nei sięgaja oszczepami przez mur (tak jak łucznicy) wogóle uważam ich za niepotrzebnych dla legularnej armii albo do obrony czegoś z drewnianymi murami. Wogóle to u mnei przeciętna armia to:
#5-10 oddziałów wojowników
#2 oddziały konnych (do atakowania uciekajacych)
#często Generał (tych używam jednak przeważnei tylko w poważnych kampaniach, w normalnych graniczych bitwach czy walki z małymi oddziałami buntowaników nie)
#łuczników (tych przeważnei tylko do atakowania zamków, ostrzeliwują łuczników na murach puty wojownicy się na mury nie dostaną)
#organery (TYLKO i wyłącznie do ataków na zamki)
#włoczników (do obrony zamków i podczas obrony w otwartym polu, pierwszy szereg do zatrzymania szarży)
innych machin oblężniczych nie uzywam wogóle, nie wiem czemu ale jakoś nie znalkazłem do nich poważnego zastosowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]As(Kyo)
PostWysłany: Nie 18:15, 18 Mar 2007 
Mówca plenarny


Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


omg to ty harcownikow uzywasz? wez rozbuduj strzelnice tak by moc szkolic LUCZNIKOW (tacy z lukami lol)...


Po kija wybijac ludnosc.....lepiej zniewolic, przez kilka(nascie) tur masz przynajmniej z nich duzy zysk.
Po co ustawiasz duze podatki tam gdzie "malo daja"? Przeciez jak osada jest mala i ma malo ludzi to napewno nie bedziesz mial takich sum jak np. w stolicy.....a jak wybijesz ludnosc to juz w ogole...


50-100 zolnierzy nie robi roznicy? wystarczy ze ostrzelasz jeden oddzial by zostalo w nim 5-10 ludzi, a podczas twojej szarży ich morale spadna i zaczna a cala bitwa przybierze wyglad rzezi, w ktorej bedziesz tylko jezdzil kawaleria by wytluc uciekajacych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]As(Kyo)
PostWysłany: Nie 18:19, 18 Mar 2007 
Mówca plenarny


Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Viktus napisał:
Wogóle to u mnei przeciętna armia to:
#5-10 oddziałów wojowników
#2 oddziały konnych (do atakowania uciekajacych)
#często Generał (tych używam jednak przeważnei tylko w poważnych kampaniach, w normalnych graniczych bitwach czy walki z małymi oddziałami buntowaników nie)
#łuczników (tych przeważnei tylko do atakowania zamków, ostrzeliwują łuczników na murach puty wojownicy się na mury nie dostaną)
#organery (TYLKO i wyłącznie do ataków na zamki)
#włoczników (do obrony zamków i podczas obrony w otwartym polu, pierwszy szereg do zatrzymania szarży)
innych machin oblężniczych nie uzywam wogóle, nie wiem czemu ale jakoś nie znalkazłem do nich poważnego zastosowania.




sprostowania:

1.Wlocznicy nie nadaja sie do otrzymywania obrazen z szarzy.
2.Pierwszy szereg wojska Rzymskiego to Hastati, drugi Principes, trzeci Triari - nie bez powodu, staraj sie tak robic.
3.Kawaleria jest po to by szarzowac na flanki i odganiac harcownikow i lucznikow wroga. Wierz mi, wygrywalem bitwy uzywajac TYLKO kawalerii (4-5 oddzialow) i tracilem 1-2 oddzialy kawalerii, ktore moglem zastapic najemnikami.
4. Lucznicy stoja przed pierwszym szeregiem Armii z ustawionym trybem Walki Podjazdowej (hit & run). Kiedy wrog szarzuje, oni sie wycofuja. Nie wlaczaj ostrzalu ognistymi pociskami bo czesto nie trafiaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktus
PostWysłany: Nie 20:21, 18 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


Ale ja nie szarżuje włócznikami tylko odpieram szarże, sresztą jak chcesz robić takie coś po reformach Mariusz? Hastati i Princimpers wtedy nie ma. A jak już coś to ja mam tak rozbudowaną strzelnice, że hej (doszłem do budynków dostepnych przy pałacu Cesatrskim) a harcowników używam tylko raczej przy zasadzkach. Ja jeszcze nie wygrałem dużych bitew sama konnicą, atakujac z flanki czy z innej strony. Zawsze mi ich kosili. Choć pamiętam taką chwile kiedy miałem tak. Robiłem wtedy ustawioną ręcznie potyczke. Byłem Senatem i miałem, Generała ze złotym doświadczeniem, złotym pancerzem i bronią. 5 oddziałów Khorty Legionistów. Atakowałem fort w któym było:
#jakieś 20 odziałów chłopów z maxymalnym doświadczeniem i uzbrojeniem
#10 oddziałów galijskich wojów
#13 odziałów Germańskich toporników
#4 oddizały Egipskich toporników

No i była walka. Wyłamałem taranem brame i ruszyłem piechotą. Wróg mało stracił za to moich wybili. Potem z galopu ruszyłem konnicą. Troszke ich zabiłem i im morale padło, zaczeli uciekać. To ja za nich konnicą. PO PROSTU JEDNA WIELKA KOSA NIE KONNICA!!! ZABIŁEM IM 70% WOJSKA WTEDY potem jak dobiegli do centrum to już morale nie mogło im paść no i zrobiłem pare ataków szarrza -->odwrót. No i wygrałem...Kurcze..jak oglądam tą KOSE to czysta przyjemność nei bitwa. Nigdy nei używam ognistych pocisków. Tylko podczas oblężeń przy niszczeniu mahin oblężniczych wroga. Ale ty WOGÓLE nei rozumiesz mojej sytuacji....NIGDY NEI USTAWIAM MAX PODATKÓW, N I G D Y !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przeczytaj teraz to co tu napisze i postaraj sie wczuć w tytuacjię. Zapomnij o tym co myślałeś na ten temat i skup się na TYM:

jest osada np. Kartagina (MNUSTWO LUDZI!!! DUZE MIASTO!!!!) no i jest żółta buźka. Podatki ustawione na minimum. Rzołnieży 11 odziałów. GENERAŁ z +3 do zarżadania. Osada daje zysku 700 sz. złota na ture. No i tak ciągne to pare tur. W końcu coraz mneij osada mi daje a buźka robi się, że się-że się tak wyraże-coraz bardziej czerwona. W końcu robie TAK:

wyprowadzam z miasts WSZYSTKICH rzołnieży i GENERAŁA. PRZESTAWIAM podatki na JEDNĄ ture na MAX (i tak chce budntu wiec neich w tej ostatniej turze troche wpłacą Very Happy ) potem czekam JEDNĄ ture, miasto się BUNTUJE. ja je zajmuje i każe ZABIĆ ludność. PRZESTAWIAM podatki z powrotem na MINIMUM. Otrzymuje 2500 sz. złota na ture! szczęśliwość mam ZIELONĄ. Ludności MNIEJ (bo zabiłem, niewdzięcznicy Razz ). Potem przez wiele tur jest OK.


A mój PROBLEM polega na uniknięciu tego. Ale już mi doradziłeś i dzięki temu będe zarządzać lepiej. Weźmy może lepiej na gg pogadajmy, co? twój numer jest zapisany, wyśli ci wiadomość.

PS: już walcze na 4 frontach. Niedługo koneic wojen i gospodarka na max pójdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]As(Kyo)
PostWysłany: Nie 23:03, 18 Mar 2007 
Mówca plenarny


Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Viktus napisał:
NIE ustawiam w ŻADNEJ prowincji podatków na max..czy nawet na ,,wysoki" poziom. Robie to w tych osadach które są niezadowolone i mało dają. Wycofuje jednocześnie wtedy wojska z nich i czekam aż się zbudntuje. Potem zajmuje je i wybijam ludność. Jednak zastosuje się do twoich rad.



nigdy...?


btw...

zainstalowalem sobie RTW i pogralem godzinkei. Rezultaty?

1. Podbita Galia.
2. Ponad 40k zlota.
3. 5 wielkich armii (maksymalna ilosc oddzialow)
4. Kazde miasto szczesliwe.
5. Nikt mnie nie atakuje (lol)
6. Wyruszam z ofensywą na Macedonie (Brutusowie zajmuja sie Grecja).
7. Duze poparcie w senacie, 3/4 stanowisk nalezy do mojej frakcji.
8. Sojusz z Brytiania.
9. Spora flota.
10. Gospodarka rozwinieta maksymalnie jak na mozliwy poziom.


Zeby nie bylo, jedyne jednostki piechoty, jakie moge robic, to Hastati i Straż Miejska. Niedlugo rozbuduje sie stolica i będą Principes.


Masz wojsko po reformach? Czlowieku, po tym gra staje sie tak latwa ze...poprostu n/c. Kohory potrafia tak rzucic oszczepami, ze zmiota wieksza czesc oddzialu wroga.

Bronisz sie zamiast atakowac? Lepiej tak nie rob. Jesli wrog na ciebie szarzuje to dostaje bonusy do ataku i tracisz wiecej ludzi niz odpowiadajac na szarze szarżą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktus
PostWysłany: Nie 23:39, 18 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


[L]As(Kyo) napisał:
Viktus napisał:
NIE ustawiam w ŻADNEJ prowincji podatków na max..czy nawet na ,,wysoki" poziom. Robie to w tych osadach które są niezadowolone i mało dają. Wycofuje jednocześnie wtedy wojska z nich i czekam aż się zbudntuje. Potem zajmuje je i wybijam ludność. Jednak zastosuje się do twoich rad.



nigdy...?




No...tylko w duzych miastach i bardzo szczęśliwych.



[/quote]1. Podbita Galia.
2. Ponad 40k zlota.
3. 5 wielkich armii (maksymalna ilosc oddzialow)
4. Kazde miasto szczesliwe.
5. Nikt mnie nie atakuje (lol)
6. Wyruszam z ofensywą na Macedonie (Brutusowie zajmuja sie Grecja).
7. Duze poparcie w senacie, 3/4 stanowisk nalezy do mojej frakcji.
8. Sojusz z Brytiania.
9. Spora flota.
10. Gospodarka rozwinieta maksymalnie jak na mozliwy poziom.
[/quote]

Na jakim pozi9omie trudności?
i znasz się na tej grze dobrze...
1. u mnei troche więcej to zajmuje
2. na początku u mnei z tym kiepsko, dopiero później się ze złotem rozkręcam
3. Ja robie wielkie armie tylko kiedy kogoś chce zaatakować, normalnie nie stawiam dużych armii do obrony, obsadzam najwyrzej pierwsy szereg zakłądek wojska w maistach
4.Na początku u mnei też Wink
5.Mnei też nikt, zazwyczaj to ja kogoś atakuje
6.Ja w tym czasie bym atakował Germanię
7.Prawie zawsze wykonuje miesje senatu. Więc też mam spore poparcie
8.ja robie sojusze na początku z Egiptem (oni stawiaja spore floty wiec w połączeniu z rzymskim wsparciem podczas bitew na morzu można sie czuć bezspiecznym)
9.Na początku jej nei robie
10.To u mnie też.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]As(Kyo)
PostWysłany: Pon 0:09, 19 Mar 2007 
Mówca plenarny


Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Bitwa - Trudny, Kampania - Trudny, tryb Kampanii - krótka, zarzadzanie wszystkimi osadami.



A w miastach to ja mam max 6 oddzialow, a ze caly czas kogos atakuje to caly czas przybywaja mi nowe armie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]Nitrax
PostWysłany: Pon 0:34, 19 Mar 2007 
Generał Legionu


Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gracia


Viktus napisał:

i znasz się na tej grze dobrze...


Kiedys pol koksu nawijal o tym do mnie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktus
PostWysłany: Pon 7:04, 19 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


szkoda, że mnei nei było...bo jakoś nei możemy tak....p o g a d a ć. Chociaż tu posty lecą Razz
ja mam max 10....ale to już MAX, no chyba, że ktoś mi jakaś armia mi zagraża położona blisko. Ja na tym samym poziomie trudności gram.
Może spróbuje od nowa? teraz z twoimi radami w głowie może nei pozabijam pół Imperium Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[L]As(Kyo)
PostWysłany: Czw 0:19, 22 Mar 2007 
Mówca plenarny


Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


podbiłem Europe zachodnia, zachodnio-poludniowa, zachowdnio-polnocna, centralna, zdobylem Rzym i caly polwysep, rozbilem Ród Brutusow (zostalo im 1 miasto), wyslalem 2 armie na podboj Egiptu, zbieram 3 armie, by wyslac je na tereny byłej Numidii i Kartaginy, ktore podbili Scytionowie (czy jak im tam) i zaczalem grac Grekami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktus
PostWysłany: Śro 17:06, 28 Mar 2007 
Jurydykator


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Konstancin-Jeziorna


no dora, rady zapamiętałem i ich używam gdyż, po 2 dniach gry Grekami (powiem, że nie grałem długo bo mam zakaz...)

-10 miast dobrze położonych względem siebie i łatwych do obrony zarówno przez ląd jak i morze
-w każdym mieście 5 odziałów ciężkozbroinych hoppitów
-sojusz z Pontem, Monarchą Seusódów (czy jakoś tak)
-bardzo silna flota
-5 wielkich armiii
-3 kampanie jednocześnie któe zakończą się najprawdopodobniej sukcesem (pierwsze kilka bitew moich Very Happy )
-każde miasto rozwinięte na duży poziom i wszystkie budynki z danego poziomuu zabudowane
-ŻADNEJ czerwonej ani żółtej buźki
-zablkowałem WSZYSTKIE porty Egipcian (oni stawiali najsilniejsze floty)
-rozbita Macedonia (zostało im 2 miasta)
-zbieram armie na podbój Rzymu (LOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Forum Legion Strona Główna  ~  Humor

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach